Zmiany zapalne, zaskórniki, niegojące się wypryski, które pozostawiają po sobie przebarwienia to częsty obraz skóry trądzikowej. Choć dermatoza przez wielu kojarzona jest z wiekiem dojrzewania, może spotkać nawet osoby dorosłe. Czasami bywa również tak, że trądzik jest z nami „od zawsze”. Rozpoczyna się w wieku nastoletnim i towarzyszy aż do dorosłości. Podobnie było w przypadku mojej podopiecznej, która zgłosiła się do mnie z nawracającymi stanami zapalnymi, które bardzo długo się goją, pozostawiając po sobie przebarwienia. Dodatkowo skóra manifestowała dużą suchość oraz uszkodzenia w strukturach płaszcza hydrolipidowego. 

 

        Historia mojej pacjentki to często spotykany schemat. Pani borykała się z problemem trądziku od ok. 13/14 roku życia. W tym czasie przeszła liczne kuracje zewnętrzne oraz wewnętrzne, m.in. leczenie izotretynoiną, które przyniosły tylko krótkotrwałe rezutaty. Dzięki determinacji mojej podopiecznej po kilku latach i wizytach u różnych specjalistów udało się postawić trafną diagnozę i wprowadzić celowane leczenie. Podczas diagnostyki zauważono niedobry witaminy D, a także postawiono diagnozę - PCOS (zespół policystycznych jajników). W tym czasie również pacjentka trafiła do mnie na konsultację. Długotrwałe terapie przyczyniły się do naruszenia bariery ochronnej skóry oraz przewlekłego uczucia przesuszenia.

Plan terapii trądzik hormonalny

        Głównym problemem, który zgłaszała podopieczna były stany zapalne i pozostające po nich przebarwienia. Jednak nie mogłyśmy zacząć z nimi działać do czasu wzmocnienia bariery hydrolipidowej skóry. Jest to istotnym elementem, niestety przez wielu pomijanym. Jeśli nie stworzymy warunków do regeneracji cery i nie odżywimy jej odpowiednio, wprowadzając jakikolwiek składnik aktywny możemy jedynie pogorszyć problem. Początkowo skupiłyśmy się na zmianach w podstawowych krokach pielęgnacyjnych, jak mycie, nawilżanie i ochrona przeciwsłoneczna. W pielęgnacji pojawiły się: wąkrota azjatycka, ceramidy, pantenol, alantoina, kwas hialuronowy. Pacjentka dostała również rady odnośnie diety, codziennej higieny, a także wprowadziłyśmy do dotychczasowej suplementacji kwasy omega, witaminę D oraz składniki wspierające pracę wątroby.

        Podczas pierwszego etapu naszej współpracy pacjentka nie widziała znaczącej poprawy. Jednak dzięki wzmocnieniu bariery hydrolipidowej mogłyśmy wprowadzić składnik aktywny. Początkowo postawiłyśmy na kwas azelainowy, który miał za zadanie działać antybakteryjnie, regulować pracę gruczołów łojowych, a także działać rozjaśniająco na przebarwienia pozapalne. Bezpośrednio po włączeniu było wszystko w porządku, jednak w kolejnych tygodniach moja podopieczna wybrała się na wakacje i wtedy nastąpiło znaczące pogorszenie stanu skóry. W kolejnym etapie pielęgnacji włączyłyśmy retinoidy. Ze względu na dodatkowe działanie antybakteryjne zdecydowałyśmy się na serum z retinalem. Połączenie obu składników (kwasu azelainowego i retinoidów) sprzyjało wygaszaniu stanu zapalnego. A kolejno włączone serum z witaminą C dodatkowo wpłynęło na jego redukcję.

Wsparcie dermosuplementacją Hormonal Acne Skin          

        Do terapii został włączony również dermosuplement Hormonal Acne Skin. Produkt dokładnie celował w problem, czyli trądzik spowodowany zaburzeniami hormonalnymi - niedoczynnością tarczycy oraz PCOS. Preparat zawiera składniki, które wspomagają regulację androgenów oraz insuliny, które w dużej mierze przyczyniają się do powstawania zmian zapalnych. W składzie dermosuplementu znajdziemy:

• Mio-inozytol i D-chiro-inozytol - składniki zastosowane w odpowiednim stosunku wspomagają łagodzenie trądziku i gojenie skóry, korzystanie wpływają również na gospodarkę glukozowo-insulinową, zmniejszają poziom androgenów, a także hamują enzym 5-α reduktazy, który bezpośrednio wpływa na powstawanie dihydrotestosteronu DHT, który bez wątpienia można nazywać najaktywniejszym z adrogenów, połączenie mio-inozytolu z kwasem foliowym i witaminą D skutecznie niweluje zmiany trądzikowe, składnik polecany jest również przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne.
• N-acetylo L-cysteina (NAC) - aminokwas, który zapobiega syntezie cytokin prozapalnych, wspomaga produkcję antyoksydantów (m.n. glutationu), a także hamuje nadmierną proliferację komórek.
• Indole-3-carbinol - wspomaga gospodarkę hormonalną oraz działa przeciwzapalnie.
• Cynk - niedobry cynku mogą znacząco wpływać na pogorszenie kondycji skóry, wspomaga gojenie, działa przeciwzapalnie, hamuje aktywność 5-α-reduktazy, która powoduje powstanie nasilającego trądzik DHT.
• Miedź - działa przeciwzapalnie oraz zapobiega uszkodzeniom komórek.
• L‑metylofolian wapnia (kwas foliowy) - wpływa naprawczo na DNA komórek, a jego niedobory mogą sprzyjać pojawianiu się blizn potrądzikowych.
  
  

 

 

Efekty i wnioski 

        Przykład i historia mojej podopiecznej jest jedną z wielu podobnych, gdzie osoby trafiały od specjalisty do specjalisty nie osiągając żadnych efektów. Na szczęście udało się znaleźć lekarza, który potrafił postawić celną diagnozę, a następnie pacjentka trafiła do mojego gabinetu, gdzie jedynie odpowiednią pielęgnacją i suplementacją udało nam się osiągnąć zadowalające efekty. Nadal na skórze pojawiają się pojedyncze stany zapalne, ale ich ilość jest zdecydowanie mniejsza. W chwili obecnej terapia koncentruje się na redukcji przebarwień pozapalnych oraz blizn. Ale zmiana, którą udało się osiągnąć mojej pacjentce już znacząco wpłynęła na jakość życia i pewność siebie.